od 1982 były dziennikarz, w PRL opozycjonista represjonowany, odznaczony przez Śp. PREZYDENTA z polecenia Śp. PREZESA IPN w 2008 roku Krzyżem Kawalerskim OOP.
"Dziś policja i armia to naprawdę wielka niewiadoma – jaką mamy gwarancję, że kilku młodych oficerów nie wyłamie się spod decyzji: „strzelać do zbuntowanych tłumów”!!!"
kluczowe pytanie brzmi:
Po której stronie kantów okrągłego stołu stanie w godzinie próby Polskie Wojsko? jutro.. za miesiąc może po wyborach...
po której stronie staną służby i Policja jako armia ludzi a nie hierarchia służbowa... nie sądzę by te resorty siłowe były jednolite jak sondaże w gazetach... wręcz przeciwnie, uważam, że w ich ramach są ludzie których przekrój pokrywa się z resztą społeczeństwa... szczególnie tych młodszych wiekowo oficerów i funkcjonariuszy... i ostatnia rzecz... jak się ustosunkuje zachód do Smoleńska i chaosu w Polsce gdy ta godzina próby nadejdzie... bo na razie chyba tylko obserwują niczym badacz z kamerą zamontowaną nad gniazdem żmij w okresie godowym...
Pozdrawiam.
p.s: skomentowałem tu a nie u Łazarza, gdyż tam taki tłok intelektu, że bym się zgubił w próbach czytania ze zrozumieniem.
I za to należy się czapa szeroko pojętej władzy...
"Natomiast na dwieście procent o tej niepewności w obu centrach władzy świadczy wysługiwanie się firmami ochroniarskimi, bo najemnicy za pieniądze muszą zrobić ile się tylko da zgodnie z kontraktem."
To już chyba ostatni mój komentarz chwilowo - ale skoro mnie zaproszono:)
Władza liczy na rozróbę, przygotowywali się na 10 kwietnia, nic nie wyszło. Po prostu pchają ludzi w jakąś zadymę. Dlatego tekst ŁŁ uważam za wyjątkowo niebezpieczny - to jest wrzucanie treści dla sprawdzenia reakcji, ale ...
Zadałem im niedawno pytanie i poprosiłem by się dobrze zastanowili i odpowiedzieli na poważnie.
Czy, gdyby pżełożeni kazali wam wam strzelać do własnego narodu (demonstrantów), to wykonał byś rozkaz?
Kuzyn odpowiedział po chwili namysłu, że tak, bo rozkaz to rozkaz. Za nie wykonanie rozkazu mogliby go jeszcze wyrzucić z wojska, a to dobra praca jest i szybka emerytura. Jego żona go poparła.
Drugi długo wymigiwał sie od odpowiedzi, ale w końcu wyznał, ze cgba tak, bo dzieci ma na utrzymaniu i gdzie on by potem prace znalazł.
Od tej pory utrzymuje z nimi sporadyczny kontakt.
Takie mamy wojsko niestety, i na nie, jako masę, bym nie liczył. Ja wiem że to tylko dwa przypadki, ale prawda jest taka, że do wojska większość idzie jak pracy innej nigdzie nie moga znaleść i dla nich to jest praca jak każda inna. Szef każe to oni wykonają. Mało który idzie tam z przekonania.
Każda zadyma to klęska. Nie będzie wygranych - przegrają wszyscy. Brat będzie mordować brata. Kraj rozbije się na drobne jak kryształ. Miast siać ziarno - trupy zasieją tę ziemię. Głód, smród i zaraza. A potem przyjdą Obcy i choć to dzieci szatana - wyciągniecie do nich ramiona jak do Zbawiciela. Tak się stanie jeśli dojdzie do zadymy. Szanowni Państwo - kubeł zimnej wody na łeb, jeśli poczyna parować.
Po której stronie stanie Policja, Wojsko? Mądry, wyważony tekst?
Śmierdzi mi to rewolucyjnym, krwawym pasztetem. To nie sztuka powybijać się wzajem - sztuką jest wygrać drogą pokoju.
obieranie cebuli - do łez
od 1982 były dziennikarz, w PRL opozycjonista represjonowany, odznaczony przez Śp. PREZYDENTA z polecenia Śp. PREZESA IPN w 2008 roku Krzyżem Kawalerskim OOP.